Ryan Garner zemdlał po ważeniu. "Nigdy nie byłem tak rozczarowany"
19/05/2019, 10:04 GMT+2
Pięściarskie umiejętności zaprezentować mieli kibicom w sobotę, na Lamex Stadium w Stevenage, hrabstwo Hertfordshire. Do walki nie doszło, bo Brytyjczyk Ryan Garner, pseudonim Pirania, zasłabł tuż po oficjalnej ceremonii ważenia.
Limitu wagi w boksie przekroczyć nie można, jej zbijanie przed pojedynkiem odbywa się zatem w tempie ekspresowym. Garner prawdopodobnie przesadził, organizm odwodnił, choć powodu jego omdlenia nie podano.
Granica w kategorii junior lekkiej, w której Brytyjczyk występuje, wynosi dokładnie 58,967 kg. Wymogi wypełnił - waga wskazała 58,1 kg - ale kosztem zbyt dużym.
Granica w kategorii junior lekkiej, w której Brytyjczyk występuje, wynosi dokładnie 58,967 kg. Wymogi wypełnił - waga wskazała 58,1 kg - ale kosztem zbyt dużym.
"Mam nadzieję, że niebawem wrócę"
Karierę Garner dopiero rozpoczyna, na zawodowym ringu stoczył osiem zwycięskich pojedynków, sześć kończąc przed czasem. Wyznaczony na galę w Stevenage rywal wymagający nie był - pochodzący z Nikaragui 31-letni Jose Hernandez walk ma za sobą 38, z czego aż 33 przegrane.
Tuż po ważeniu panowie grzecznie podali sobie ręce. Garner odwrócił się, by dołączyć do swojej ekipy. I zasłabł. Szybko poinformowano, że nie będzie zdolny do rywalizacji.
Fanów uspokoił potem sam, za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Wszystko ze mną w porządku, chociaż nigdy nie czułem się tak rozczarowany. Mam nadzieję, że niebawem wrócę" - napisał.
Tuż po ważeniu panowie grzecznie podali sobie ręce. Garner odwrócił się, by dołączyć do swojej ekipy. I zasłabł. Szybko poinformowano, że nie będzie zdolny do rywalizacji.
Fanów uspokoił potem sam, za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Wszystko ze mną w porządku, chociaż nigdy nie czułem się tak rozczarowany. Mam nadzieję, że niebawem wrócę" - napisał.
Autor: rk / Źródło: dailymail.co.uk, twitter.com/PiranhaGarner98
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama