Promotorzy Tysona Fury'ego chcą walki z Anthonym Joshuą - boks

📝Emil Riisberg

26/02/2020, 18:17 GMT+1

Wciąż nie opadły emocje po walce Tysona Fury'ego z Deontayem Wilderem. Brytyjczyk wygrał z Amerykaninem przez techniczny nokaut, a jego promotorzy już myślą o walce z Anthonym Joshuą. Muszą jednak przekonać Amerykanina, byłego mistrza federacji WBC, by ten odstąpił od klauzuli pozwalającej mu na rewanż.

Foto: Eurosport

W sobotę w Las Vegas Fury w pięknym stylu pokonał Wildera, kończąc walkę przed czasem w siódmej rundzie. Amerykanin poniósł pierwszą porażkę w karierze, stracił pas federacji WBC wagi ciężkiej, który dzierżył przez pięć lat. Po wszystkim tłumaczył się zbyt ciężkim uniformem, w którym wchodził na ring.

Zapowiedział też, że skorzysta z klauzuli zapewniającej mu prawo do rewanżu. Ma 30 dni, aby zająć oficjalne stanowisko.

Boks

Tyson straszy formą. "Mam 58 lat i co z tego?"

03/04/2024, 12:04

- Uważam, że rewanż nie ma sensu. Wolałbym zorganizować walkę Fury - Joshua, ale niestety obowiązuje nas kontrakt. Jesteśmy gotowi zapłacić Wilderowi, by odpuścił pierwszeństwo pojedynku z Tysonem, ale to będzie jego decyzja. Nie sądzę, by on wierzył, że za moment może wygrać z Furym. Jeśli jednak będzie nalegał, będziemy musieli zorganizować walkę. Nam zależy, by Fury powalczył z Joshuą jeszcze w tym roku - powiedział w rozmowie z BBC Frank Warren, jeden z promotorów Fury'ego.

Joshua ma inne plany

Joshua ma w garści pozostałe prestiżowe pasy królewskiej kategorii: federacji IBF, WBO, WBA i IBO. Najprawdopodobniej w czerwcu stoczy obowiązkową obronę z Kubratem Pulewem. Walka z Bułgarem ma odbyć się w Londynie na stadionie Tottenhamu.

Pięściarz z Watfordu nie powinien mieć kłopotów z Pulewem, więc starcie z Furym byłoby możliwe pod koniec roku.

Wszyscy jednak czekają na ruch Wildera. Jeśli dojdzie do trzeciego pojedynku pomiędzy nim i Furym, podział zysków będzie wynosił 60 do 40 na korzyść aktualnego mistrza.