Josie Harris nie żyje. Nagła śmierć byłej partnerki Floyda Mayweathera

Harris była partnerką Mayweathera w latach 1995-2010. Mieli trójkę dzieci. Kobieta utrzymywała, iż wielokrotnie była ofiarą przemocy domowej ze strony boksera.

Jak dowiedziało się od organów ścigania TMZ Sports, służby zostały wezwane do domu kobiety w Kalifornii we wtorek około godziny 21:30. Znaleziono ją w aucie zaparkowanym przed budynkiem. 40-latka nie dawała oznak życia. Zgon stwierdzono na miejscu.

Jej związek z gwiazdą światowych ringów był bardzo burzliwy. Harris utrzymywała, iż w czasie jego trwania Mayweather kilkukrotnie się nad nią znęcał. Mówiło się o sześciu różnych incydentach. Bokser odpowiedział za jeden z nich, do którego doszło we wrześniu 2010 roku. Według relacji poszkodowanej zdarzenie miało miejsce w jej domu w Las Vegas. Mayweather zaatakował ją, gdy spała, a świadkami tej sytuacji były ich dzieci. Najstarszy z ich synów wymknął się i poinformował o wszystkim ochroniarza, który wezwał na miejsce policję.

Sportowiec za przemoc fizyczną przesiedział za kratami dwa miesiące. Po latach w jednym z wywiadów przedstawiał jednak tę historię w innym świetle.

- Czy obezwładniłem kobietę zażywającą narkotyki? Tak, zrobiłem to. Jeśli ktoś nazywa to przemocą domową, to wiesz co? Jestem winny. Jestem winny tego, że ją powstrzymałem - twierdził Mayweather.

Harris była wzburzona jego słowami. W 2015 roku wytoczyła mu proces, żądając od byłego partnera ponad 20 mln dolarów za zniesławienie. Sprawa do dziś nie została rozstrzygnięta. Sędzia z Los Angeles wyznaczył termin rozprawy na 7 grudnia 2020 roku.

Autor: jac/TG / Źródło: eurosport.pl