Jarrell Miller stoczy walkę z Anthony Joshuą lub przejdzie do NFL

Emil Riisberg

31/01/2019, 18:28 GMT+1

Niepokonany pięściarz wagi ciężkiej Jarrell Miller od kilkunastu dni jest wymieniany w gronie kandydatów do stoczenia pojedynku z mistrzem federacji WBA, WBO, IBF i IBO Anthony Joshuą. Problem w tym, że Amerykanin nie może doczekać się konkretnej oferty od promotora Brytyjczyka i coraz poważniej zastanawia się nad swoją przyszłością, która niekoniecznie musi być związana z boksem.

Foto: Eurosport

Miller (23-0-1, 20 KO) – chcąc nie chcąc – jest na ten moment jedynie pionkiem w negocjacjach między promotorem Joshuy Eddie’em Hearnem i Dillianem Whyte’em. Jak poinformował serwis Worldboxingnews.net Whyte nadal nie doszedł do porozumienia w sprawie walki, która pierwotnie miała się odbyć 13 kwietnia na stadionie Wembley. Powód? Oczywiście pieniądze, ale potencjalny pretendent ma również narzekać na zbyt krótki czas na przygotowania. W grę wchodzi jeszcze 18 maja, jednak firma promotorska Matchroom woli nie organizować pojedynku zaraz po zakończeniu sezonu Premier League.

Nie tylko boks

Alternatywą dla Whyte’a jest właśnie Miller, który mógłby zmierzyć się z Joshuą (22-0, 21 KO) w czerwcu w legendarnej Madison Square Garden. Byłby to również debiut Brytyjczyka na amerykańskiej ziemi. Problem w tym, że zawodnik z USA nadal nie otrzymał konkretnej oferty i nie wie, czy czekać na mistrza czterech federacji bądź walczyć z kimś innym. Co więcej, jeśli wierzyć słowom dobrego kolegi i zarazem sparingpartnera Adama Kownackiego, otrzymał on ofertę z klubu NFL i może kompletnie zrezygnować z boksu.
"A co, gdybym wam powiedział, że dostałem ofertę z klubu NFL? Jeśli nie dojdzie do tej walki z AJ’em, to będę grał w futbol za większe pieniądze" – napisał na swoim Twitterze "Big Baby".
"Wtedy nie musiałbym dawać tym promotorom nawet centa. Jestem już zmęczony chciwością towarzyszącą tej dyscyplinie w postaci promotorów, którzy nie przyjmują ciosów" – dodał.

Nic nie jest przesądzone

Hearn wyznał, że ostateczna decyzja dotycząca kolejnego przeciwnika Joshuy oraz miejsca, w którym odbędzie się walka, prawdopodobnie zostanie podjęta w weekend.
- Jeśli dojdzie do walki z Dillianem, to zapewne w maju lub czerwcu. Natomiast Miller nadal wchodzi w grę, na początku czerwca w MSG. Przez weekend wszystko przemyślimy i poinformujemy w przyszłym tygodniu. Jednak nic nie jest przesądzone. Tyson Fury może dziś zadzwonić i nagle to on będzie głównym kandydatem do walki z Joshuą – powiedział promotor serwisowi Sky Sports.
- Miller chce tej walki. Debiut Joshuy w USA byłby dużą sprawą. Podoba mi się ten pomysł, ale wszystko się może zdarzyć. Oczywiście, Anthony jest Brytyjczykiem i chcielibyśmy go oglądać na miejscu, ale jeśli ma zostać gwiazdą światowego formatu, to takie rozwiązanie na pewno by mu nie zaszkodziło – dodał Hearn.
Swój ostatni pojedynek Miller stoczył w listopadzie, gdy na gali w Kansas pokonał Rumuna Bogadna Dinu przez nokaut w 4. rundzie. W swojej karierze zwyciężał również m.in. z Tomaszem Adamkiem, Mariuszem Wachem i ostatnim przeciwnikiem Kownackiego, Geraldem Washingtonem.
Z kolei Joshua we wrześniu wygrał przez techniczny nokaut z Rosjaninem Aleksandrem Powietkinem.
Autor: PO / Źródło: eurosport.pl, Worldboxingnews.net, Sky Sports
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama