Boks. Walka rewanżowa Andy Ruiz Jr - Anthony Joshua bez ring girls

Saudyjczycy dołożyli wszelkich starań, aby zorganizować hitowe starcie królewskiej kategorii wagowej. "Starcie na wydmach", jak określany jest pojedynek zaplanowany na 7 grudnia, zobowiązuje. Budowlę pośrodku Al-Diriyah, miejsca wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO, rozpoczęto 7 października, oddano do użytku w zaledwie 56 dni. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, dbają więc o to, aby oddać szacunek dla tamtejszej tradycji.

Na Bliskim Wschodzie panują dosyć twarde wytyczne dotyczące ubioru kobiet w miejscach publicznych. Z tego też powodu podczas sobotniej walki przed każdą z rund kibice nie będą mogli zobaczyć ring girls, czyli skąpo ubranych kobiet zapowiadających wszystkie rundy. Saudyjczycy chcieli tym samym oddać szacunek dla tamtejszej kultury i uniknąć jakichkolwiek kontrowersji.

Co więcej, na przedmieściach Rijadu kobiet na ringu zabraknie nie tylko w przerwach walk. W czerwcu, podczas pierwszej gali z udziałem brytyjskiego i amerykańskiego superczempiona, rywalizowały Irlandka Katie Taylor oraz Belgijka Delfine Persoon, tym razem przy okazji starcia Ruiza Jr. oraz Joshuy przedstawicielek płci pięknej jednak zabraknie.

1 czerwca skazywany na pożarcie Amerykanin o meksykańskich korzeniach zszokował cały bokserski świat, wliczając w to "AJ-a". Rywala pokonał poprzez nokaut techniczny w siódmej rundzie, odbierając pasy mistrzowskie federacji WBA, WBO i IBF. W sobotę postara się ich nie stracić.

Autor: mb/TG