Boks. Walka Artura Szpilki z Amirem Mansourem przełożona
06/11/2015, 18:43 GMT+1
Zaplanowana na 12 grudnia walka Artura Szpilki z Amerykaninem Amirem Mansourem nie odbędzie się w planowanym terminie. W piątek polski pięściarz poinformował o zmianie daty pojedynku. "Chyba w styczniu" - zgaduje nowy termin "Szpila".
Najwyżej sklasyfikowany polski pięściarz wagi ciężkiej ekscytował się tą walką przynajmniej od tygodnia. "Będzie grubo", "zapowiada się ciekawe widowisko", "nie mogę się doczekać walki", "będzie petarda", "jazda" - pisał w ostatnich dniach na Facebooku i ostro trenował. Odbył też sparing z jamajskim bokserem Lenroyem Thomasem.
Tylko miesiąc później?
W piątek jednak Szpilka nie miał już tak dobrego humoru. "Niestety moja walka jest przesunięta o miesiąc i będzie chyba w styczniu" - napisał tylko. Czemu? "Sam bym chciał to wiedzieć" - dodał.
Choć oficjalnie nie jest znany powód przełożenia terminu pojedynku, to w kuluarach mówi się, że rozkład walk tego wieczoru był na tyle mocny, że Polak znów nie załapałby się do transmisji telewizyjnej. W sobotę 12 grudnia podczas gali Premier Boxing Champions w San Antonio walczyć mają m.in. Chris Arreola czy Omar Figueroa.
Dla Szpilki walka z "Hardcorem" Mansourem będzie już czwartą, odkąd przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. W dotychczasowych jego rywalami byli Ty Cobb, Manuel Quezada i Yasmany Consuegra. W żadnej z nich jego rywale nie wytrwali nawet do czwartej rundy. Jest szansa, że tym razem będzie inaczej.
Autor: lukl/twis / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama