Boks - Anthony Joshua - Kubrat Pulew, zapowiedź, kiedy walka

Data - 12 grudnia. Miejsce - Londyn, Wembley Arena. Stawka - pasy WBA, IBF i WBO w królewskiej kategorii, plus ten mniej prestiżowy IBO. Teraz wszystkie należą do Brytyjczyka.

Joshua waży 109,3 kg, nieco więcej niż rok temu, kiedy odzyskał tytuły w rewanżowej walce z Andym Ruizem. Waga Pulewa - 108,4, najniższa od dawna.

Bułgar już w piątek w nastroju był wielce bojowym. Wychwalał siebie bardzo. Tak, siebie. - Jestem niesamowity. Niesamowicie boksuję. Czuję się jak w raju. Jutro będzie nowy mistrz - ogłosił, wygrażając rywalowi palcem.

Dobre słowo, co trzeba mu oddać, dla Joshuy też znalazł. - To nie jest tak, że go nienawidzę. Ja go szanuję, mówiłem mu to raz, drugi i trzeci. A najbardziej szanuję go za to, że wziął tę walkę - oświadczył.

Co na to Jushua? Spokojnie stwierdził, że to, co Pulew wygaduje, nic a nic go nie obchodzi, bo przez lata kariery słyszał już wszystko. - Robi to, co robić lubi wielu pięściarzy. Nie obrazi mnie, nie wyprowadzi z równowagi. Mógłbym go ukarać i przyłożyć mu w szczękę już dzisiaj. Tylko po co? Zrobię to jutro, w ringu - zapowiedział.

Kiedy zwyczajowo zapozowali fotoreporterom twarzą w twarz, zakryci maseczkami, kipiało od nich agresją. Wyszukane słowa nie padały. - Kubrat powtarzał, że go zniszczy - wyznał potem Terver Pulew, brat bułgarskiego pretendenta. Joshua miał na to wyrazić zdziwienie, podkreślone słowem uważanym za nieobyczajne.

Z trybun sobotnie widowisko oglądać ma 1000 osób, co spowodowane jest rzecz jasna pandemią COVID-19. Obaj panowie zanotowali dotychczas po jednej porażce - Joshua z Ruizem, Pulew z Władymirem Kliczką.

Autor: rk / Źródło: reuters, bbc.com, dailymail.co.uk