Aleksander Powietkin - Dillian Whyte. Wyznaczono datę rewanżowej walki - Boks

Whyte i Powietkin weszli między liny 22 sierpnia podczas gali w angielskim Brentwood. Faworyzowany przedstawiciel gospodarzy był wówczas bardzo gościnny, walkę ze starszym Rosjaninem przegrał przez nokaut w piątej rundzie.

41-letni Powietkin wywalczył sobie wtedy tytuł pretendenta do starcia o pas mistrzowski federacji WBC wagi ciężkiej należący do Tysona Fury'ego. Wcześniej jednak ponownie zmierzy się z Whyte'em.

Na razie nie wiadomo jeszcze, gdzie do rewanżu dojdzie. Gala odbędzie się na pewno w Londynie - albo na Wembley lub w Royal Albert Hall. Wszystko zależy od obostrzeń wynikających z pandemii COVID-19.

- Jestem w siódmym niebie w związku z tym, że dojdzie do tego rewanżu - cieszył się "The Body Snatcher" w rozmowie ze Sky Sports. - Gdy tylko zszedłem z ringu w sierpniu, oczekiwałem potwierdzenia terminu rewanżu. Nie mogę się doczekać, aby wrócić między liny - dodał 32-letni Whyte.

Zwycięzca pierwszego pojedynku tradycyjnie był oszczędny w słowach. - Dobrze odpocząłem, spędziłem trochę czasu z rodziną i gdy już znamy datę rewanżu, mogę wrócić na obóz treningowy, aby przygotować się dokładnie tak, jak to zrobiłem przed pierwszą walką - przyznał Powietkin.

Stawką rewanżowego pojedynku będzie należący do Powietkina tytuł pretendenta do walki o mistrzostwo świata federacji WBC.

Autor: mb / Źródło: eurosport.pl, skysports.com