Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polski Związek Badmintona musi zwrócić 1,4 miliona złotych po kontroli Ministerstwa Sportu i Turystyki

📝Polska Agencja Prasowa

10/05/2024, 14:01 GMT+2

W efekcie kontroli Ministerstwa Sportu i Turystyki Polski Związek Badmintona oraz Fundacja Narodowy Badminton muszą zwrócić ponad 1,4 miliona złotych. W PZBad odmówiono komentarza w tej sprawie.

Tokio. Badminton: niesamowita wymiana w finale par mieszanych

"Decyzja o zwrocie dotacji otrzymanych przez PZBad w 2023 roku została podjęta w oparciu o analizę złożonych dokumentów rozliczeniowych oraz wyjaśnień przedstawionych przez PZBad na pytania MSiT, które wykazały szereg nieprawidłowości w tym m.in. istotne rozbieżności w zakresie deklarowanej liczby uczestników, terminów i miejsc w stosunku do złożonej dokumentacji, podczas gdy brak dokumentacji zdjęciowej uniemożliwił potwierdzenie miejsc oraz terminów wydarzeń. Ponadto analiza wykazała nieprawidłowości w zakresie rozliczenia zadań, które się nie odbyły, finansowanie zadań sportowych podczas wydarzeń o charakterze politycznym oraz niedopełnienie obowiązków informacyjnych wynikających z umowy" - czytamy w odpowiedzi ministerstwa na pytania wystosowane przez PAP.

MSiT dodało, że rozliczenie dotacji udzielonej ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej zostało przyjęte częściowo. Kwoty wykorzystane przez beneficjentów niezgodnie z przeznaczeniem lub niewykorzystane muszą zostać zwrócone.
picture

Tokio. Badminton: niesamowita wymiana w finale par mieszanych

Dotacja na promocję imprez

Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras wyjaśnił, że PZBad dostał dotacje na promocję swoich imprez.

- Dokumentacja, którą związek nam przedstawił nie zgadza się z tym, co było deklarowane we wniosku. On miał osobne środki na promocję pikników badmintonowych. Okazało się, że związek podczepiał się pod pikniki 800 plus. Działacze robili zdjęcia, aby wykazać, że przyszli ludzie. To było wyjątkowe bezczelne. Zwolniłem dwie osoby, które decydowały o przyznaniu tych pieniędzy i ich rozliczeniu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że daję pieniądze na jakieś projekty, które wspierają jakkolwiek partię i angażują się w kampanię. To po prostu było okradzenie ministerstwa ze środków na kampanię wyborczą, gdzie pan Bortniczuk (poprzedni minister sportu - red.) był od prawa do lewa na plakatach - powiedział szef resortu.
ZOBACZ WIĘCEJ SPORTU>>>

Nitras dodał, że powstała sytuacja może oznaczać, że PZBad od przyszłego roku będzie finansowany przez Instytut Sportu.

MSiT poinformował, że kwota przypisana do zwrotu, jako wykorzystana niezgodnie z przeznaczeniem, podlega zwrotowi wraz z odsetkami w wysokości określonej jak dla zaległości podatkowych w ciągu 15 dni od dnia stwierdzenia okoliczności, tj. w tym wypadku od 17 kwietnia 2024 roku. W przypadku braku zwrotu środków, uruchamiane jest postępowanie administracyjne, które może zostać zakończone egzekucją środków w trybie ustawowym. W toku niniejszego postępowania dopuszczalne jest dokonywanie ulg w spłacie (np. w systemie ratalnym), jednakże wyłącznie po spełnieniu warunków ustawowych.

- Nie mogę się wypowiadać w tej sprawie, która będzie obsługiwana przez kancelarię prawniczą - powiedział Marcin Maksymiuk, koordynator ds. mediów i komunikacji PZBad.

Ministerstwo na swojej stronie internetowej podaje, że w wyniku kontroli zakończonych w roku 2023 stwierdzono nieprawidłowości w zakresie niecelowego wykorzystania środków z dotacji i ich zwrot w stosunku do Polskiego Związku Hokeja na Trawie, Polskiego Związku Teakwondo Olimpijskiego i Polskiego Związku Judo.
(pqv)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama