Wenta podbił Skopje. Vive blisko Final Four

Vive to pierwszy polski klub, który dotarł do tej fazy Ligi Mistrzów szczypiornistów. Z drużyną ze stolicy Macedonii podopieczni Bogdana Wenty w obecnej edycji Champions League grali już dwukrotnie, jeszcze w fazie grupowej. Oba spotkania mistrzowie Polski rozstrzygnęli na swoją korzyść, ale nie były to zwycięstwa przekonujące. W Skopje kielczanie wygrali 23:21, a u siebie 21:20.

- Ktoś powiedział, że spotkanie z Metalurgiem to takie deja vu z listopada. Bardzo chciałbym, żebyśmy mogli to samo powiedzieć w przyszłą niedzielę po meczu rewanżowym - mówił jeszcze przed spotkaniem trener Bogdan Wenta.

Pierwszy krok został już zrobiony. Nie sprawdziło się powiedzenie do trzech razy sztuka i Metalurg znowu musiał uznać wyższość polskiego klubu. Tym razem przegrał 25:27.

W pierwszej połowie to Vive musiało cały czas gonić wynik. Udało się tuż przed przerwą, na którą drużyny schodziły remisując po 13.

Na początku drugiej połowy za sprawą Tomasza Rosińskiego goście po raz pierwszy w meczu wyszli na prowadzenie. To nakręciło grę szczypiornistów z Kielc, którzy mogli odnieść bardziej przekonywujące zwycięstwo. Pięć minut przed końcem prowadzili 26:21, ale pogoń Macedończyków im się opłaciła. Zdołali zmniejszyć stratę do dwóch bramek i przed meczem rewanżowym w przyszłą niedzielę zachowali jeszcze nadzieje na wyeliminowanie mistrzów Polski.

Metalurg: Stanić, Mitrevski - Mojsovski 6, Vugrinec 5, Mirkulovski 4, Dimovski 2, Batinović 2, Rakcević 2, Georgievski 1, Korazija 1, Markoski 1, Doder 1, Jonovski, Alushovski, Mitrevski.

Vive Targi Kielce: Szmal, Losert - Rosiński 4, Jachlewski 4, Zorman 4, Jurecki 3, Lijewski 3, Buntić 2, Stojković 2, Musa 2, Bielecki 1, Olafsson 1, Cupić 1, Grabarczyk.

Autor: bor/kcz / Źródło: tvn24.pl