"Sroga lekcja futbolu", "Koniec ery"

Bayern Monachium rozgromił Barcelonę 4:0 w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów. Hiszpańskie media są zszokowane rozmiarami porażki ekipy prowadzonej przez Tito Vilanovę. "Bayern zmiażdżył Barcelonę" tytułuje swój artykuł "El Pais". Dziennikarz gazety uważa, że Bawarczycy udzielili piłkarzom Barcelony srogiej lekcji futbolu, a "piłkarze Bayernu byli lepsi w każdym elemencie gry. Od początku do końca zespół z Monachium w pełni kontrolował grę, czego potwierdzeniem były cztery gole".

"Katastrofa w Monachium"- to natomiast tytuł artykułu w katalońskim "El Mundo Deportivo". Gazeta zwraca uwagę, że Barcelona miała problem z konstruowaniem akcji i zapłaciła za swoje błędy w defensywie. Zdaniem autora artykułu, sędzia nie miał najlepszego dnia. "Victor Kassai nie powinien był uznać dwóch pierwszych goli, ale z drugiej strony nie podyktował rzutu karnego po zagraniu ręką przez Pique" - twierdzi dziennikarz "El Mundo Deportivo".

W podobnym tonie wypowiada się madrycka "Marca". Dziennikarz największej gazety sportowej w Hiszpanii jest jeszcze bardziej krytyczny w ocenie pracę arbitra i twierdzi, że trzy gole dla Bayernu nie powinny być uznane.

Mniej emocjonalnie do sprawy sędziowania podchodzi natomiast "AS". "Błędy sędziowskie nie mogą być wytłumaczeniem. Bayern przeszedł przez Barcelonę jak cyklon i wyrzucił ją z wyścigu o finał na Wembley" - możemy przeczytać w dzienniku. " Ta klęska kończy wielką erę i nie zmaże jej nawet mistrzostwo Hiszpanii" - ocenia autor artykułu.

W zupełnie innym nastroju są niemieckie media. "Bayern zmiótł Barcelonę" - czytamy w "Kickerze". "Zwycięstwo monachijczyków było zdecydowane i zasłużone. Bayern ciągle mierzy w potrójną koronę" - możemy przeczytać w prestiżowym niemieckim magazynie.

"Mega Bayern! To jest finał" - triumfuje natomiast "Bild". "Thomas Mueller Messim Bayernu. Dwa gole wychowanka Bawarczyków pozwalają Bayernowi spokojnie myśleć o rewanżu" - twierdzi autor artykułu.

Autor: adsz//bgr / Źródło: tvn24.pl