Pirelli chce Schumachera. Co z Kubicą?

Oficjalny dostawca opon do Formuły 1 - Pirelli - chce zatrudnić jako testera odchodzącego po sezonie na emeryturę Michaela Schumachera. Niedawno dyrektor sportowy oponiarskiej firmy - Paul Hambery - w tej roli widział Roberta Kubicę.
W czwartek, na konferencji prasowej przed Grand Prix Japonii, 43-letni Schumacher poinformował, że po sezonie odchodzi z Formuły 1.
Ze szwajcarskich Alp?
Od razu zgłosiło się po niego Pirelli. - Jeśli znudzi mu się przesiadywanie w górach w Szwajcarii, to jestem pewien, że coś dla niego znajdziemy - powiedział dyrektor sportowy oponiarskiej firmy, Anglik Paul Hambery, ale od razu dodał: "Nie możemy mu zaoferować 20 milionów funtów. Więc byłaby to raczej praca kierowana pasją, niż dla zysku".
"Schumi" pomagał już Pirelli podczas przerwy w występach w F1, pomiędzy 2007 a 2010 rokiem. Jeździł wtedy na motocyklach, tzw. "superbike'ach".
- Współpracował wtedy z nami. Wykonał dla nas kawał dobrej roboty - przypomniał Hambery.
Sławy testowały
Pod koniec września dyrektor sportowy Pirelli mówił: "Kubica jest jednym z kandydatów. Jeśli fizycznie byłby gotowy, po roku z nami miałby dobrą pozycję do powrotu do F1 w 2014 roku".
Pirelli szuka testera opon, bo bliski powrotu do F1 jest zajmujący się tym do tej pory Jaime Alguersuari. Wcześniej jako testerzy opon do bolidów pracowali w Pirelli m.in. Niemiec Nick Heidfeld, Hiszpan Pedro de la Rosa i Francuz Romain Grosjean.