McCutcheon marzy o Polkach. Z USA uczynił potęgę

Pod koniec grudnia prezes PZPS, Mirosław Przedpełski, poinformował, że związek nie przedłuża umowy z Alojzym Świderkiem, któremu nie udało się awansować na IO w Londynie.

- Mamy kilkanaście propozycji ze strony zagranicznych trenerów - zdradził w czwartek szef wydziału wyszkolenia PZPS, były siatkarz - Witold Roman.

Największe wrażenie robi nazwisko McCutcheona. Nowozelandczyk zaszokował cały siatkarski świat w 2008 roku, gdy prowadzona przez niego męska reprezentacja USA najpierw wygrała w Rio de Janeiro Ligę Światową, a potem pojechała do Pekinu po jeszcze bardziej sensacyjne złoto olimpijskie.

McCutcheon był też w zeszłym roku w Londynie. Z żeńską kadrą USA zdobył srebrny medal.

Chęć prowadzenia polskiej reprezentacji wyrazili m.in. Brazylijczyk Marco Aurelio Motta (ostatnio prowadził reprezentację Turcji), Włoch Giovanni Caprara (obecnie Asystel Carnaghi Villacortese), Luciano Pedulla (Scavolini Pesaro) i były trener reprezentacji Rosji Władymir Kuziutkin.

Roman nie ukrywa, że wśród polskich szkoleniowców faworytem jest Piotr Makowski z powodzeniem pracujący z męską Delectą Bydgoszcz.

Szef szkolenia związku liczy, że nazwisko następcy Świderka będzie znane do końca lutego. - W pewnym sensie czas nas nie goni, ale dla wszystkich byłoby lepiej, gdyby został on wybrany jak najszybciej. Tak, aby zdążył przekonać do siebie przede wszystkim same zawodniczki - powiedział Roman.

Autor: kcz / Źródło: PAP, tvn24.pl