Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Maradona: Tym razem "ręka Boga" dała Argentynie papieża

Emil Riisberg

14/03/2013, 14:38 GMT+1

- Ta sama "ręka Boga", która pomogła nam w ćwierćfinałowym meczu Mistrzostw Świata 1986, teraz dała nam papieża - uważa Diego Maradona, zdobywca słynnej nieprawidłowej bramki w meczu z Anglią. W środę konklawe wybrało na papieża jego rodaka - argentyńskiego kardynała Jorge Bergoglio, który przyjął imię Franciszka.

Foto: Eurosport

Uznawany przez wielu za najlepszego piłkarza w historii Maradona wysłał otwarty list do redakcji rzymskiego "Il Messaggero". Określił w nim siebie jako pobożnego katolika, który jest zachwycony wyborem rodaka na papieża.
"Czuję się prawdziwie szczęśliwy i jestem przekonany, że mój entuzjazm podzielają wszyscy Argentyńczycy" - napisał w liście były zawodnik m.in. Barcelony i Napoli.
"Każdy w Argentynie pamięta 'rękę Boga' w meczu z Anglią na Mistrzostwach Świata 1986. Teraz ta sama 'ręka Boga' wskazała mojego rodaka na papieża" - uważa 52-latek.

"Ręka Boga" z 1986 roku

W ćwierćfinale turnieju w Meksyku dwie bramki Maradony dały Albicelestes zwycięstwo 2:1 z Anglią. Jedną z nich legendarny piłkarz zdobył po indywidualnej akcji, w której minął sześciu rywali. Przy drugiej piłka wpadła do bramki rywali po odbiciu się od ręki "El Pelusy". Ostatecznie Argentyna zwyciężyła w całym turnieju.
Sam piłkarz po meczu tłumaczył, że bramkę zdobyła "częściowo głowa Maradony, a częściowo ręka Boga", co oburzyło wielu ludzi, szczególnie na Wyspach. Argentyńczyk dopiero po dziewiętnastu latach w jednym z wywiadów przyznał, że gol był nieprawidłowy. Trzy lata później przeprosił nawet za ten incydent i swoje tłumaczenia, ale teraz najwyraźniej znów nie widzi w nich nic złego.
Autor: iwan/ja / Źródło: Reuters, tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama