Kubica póki co królem Azorów

Robert Kubica wraz z pilotem Maciejem Baranem prowadzą po pierwszym dniu Rajdu Azorów, czwartej eliminacji mistrzostw Europy. Polska załoga była najszybsza na wszystkich odcinkach specjalnych.
Pierwszy zaplanowany OS Coroa da Mata 1 o długości 8,25 km został odwołany z powodu fatalnych warunków atmosferycznych. Padający w nocy ulewny deszcz rozmył szutrowe drogi i organizatorzy obawiali się, że wielu zawodników nie dojedzie do mety.
Primus inter pares
Kubica wygrał pierwszy w rajdzie, a drugi z planowanych odcinków specjalnych z Sao Bras do Vila Franca o długości 16,38 km. Na kolejnych, których wyniki mają być liczone wspólnie z pierwszą próbą, krakowianin był także najszybszy i po pierwszym dniu jest liderem wyścigu.
Były kierowca Formuły 1 ma 9,7 s. przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Czechem Janem Kopeckym.
Na piątek zaplanowano osiem odcinków podzielonych na dwie pętle. W ostatnim dniu kolejne siedem. W sumie załogi przejadą 19 prób. Zakończenie rajdu w sobotę około 20.00 czasu polskiego