Hostessa przyjęła przeprosiny Sagana, ale "chciała go zdzielić"
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
04/04/2013, 14:40 GMT+2
Hostessa, która w niedzielę podczas dekoracji zwycięzców wyścigu Dookoła Flandrii została uszczypnięta w pośladek przez Petera Sagana przyjęła jego przeprosiny, ale przyznała, że w pierwszym odruchu chciała zrewanżować się słowackiemu kolarzowi mocnym ciosem.
Foto: Eurosport
W niedzielnym klasyku Sagan zajął drugie miejsce za plecami Fabiana Cancellary. Kiedy hostessa Maja Leye całowała zwycięzcę, Słowak nie był w stanie utrzymać rąk przy sobie i uszczypnął ją w pośladek.
- Czułam jego rękę i chciałam się odwrócić i go zdzielić. Nie zrobiłam tego, bo widziałyby to miliony ludzi, a ja wolałam zachować się profesjonalnie. Nie rozmawiałam z nim potem, ale w moim spojrzeniu wyczytał, czego mu nie wolno robić - powiedziała 25-letnia hostessa.
Słowak po zaistniałej sytuacji przeprosił za swoje zachowanie. - Mam nadzieję, że Maja oraz wszyscy, którzy poczuli się urażeni, są świadomi, jak bardzo mi przykro i przyjmą moje przeprosiny. Nie było moją intencją okazywanie braku szacunku kobietom. To był tylko dowcip. Mimo to nie powinienem był tego robić - wyznał.
Przeprosiny przyjęte
Leye mimo początkowego oburzenia przyjęła przeprosiny. "To co miało miejsce w niedzielę było złe. Mam nadzieję, że więcej się to nie wydarzy. Jestem pewna, że już się nie powtórzy... Przeprosiny przyjęte" - napisała na Twitterze.
23-letni Słowak to m.in. triumfator Tour de Pologne 2011. Podczas ubiegłorocznego Tour de France wygrał trzy etapy.
Autor: bor/kcz/k / Źródło: tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama