CBA wręczyło kontrolowaną łapówkę
Dwaj urzędnicy Centralnego Ośrodka Sportu wpadli, gdy przyjmowali kilkadziesiąt tys. zł łapówki od prywatnego przedsiębiorcy. Akcja okazała się prowokacją CBA
Jak mówił na konferencji szef CBA Mariusz Kamiński, obaj zatrzymani: dyrektor COS Krzysztof S. i wicedyrektor Tadeusz M., byli na celowniku CBA już od kilku miesięcy. Obaj podejrzewani byli o przyjmowanie korzyści majątkowych od prywatnych przedsiębiorców. W poniedziałek sąd aresztował obu podejrzanych.
Piątkowa prowokacja CBA była kontrolowanym wręczeniem łapówki. Funkcjonariusze Biura nawiązali kontakt z prywatnym przedsiębiorcą, który chciał wynająć od Centralnego Ośrodka Sportu Halę Torwar w celu organizacji imprezy. Dyrekcja zażądała od przedsiębiorcy 300 tysięcy złotych łapówki za podpisanie tej umowy. Jak mówi Kamiński, w piątek z kasy CBA wypłacono pierwszą ratę - 60 tysięcy złotych. Kiedy Krzysztof S. i Tadeusz M. przyjęli pieniądze, do akcji wkroczyli funkcjonariusze biura.
W niedzielę obaj zatrzymani przyznali się do winy, zaś warszawski sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu.
Jak podkreślił Kamiński, dwaj urzędnicy COS-u są pierwszymi zatrzymanymi, wyniesionymi na swoje stanowiska przez obecną ekipę rządzącą.
mrk