Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

4:0. Tak Barca kończy w konklawe. Papieża poznamy w czwartek?

Emil Riisberg

13/03/2013, 12:12 GMT+1

Historia pokazuje, że dym nad Watykanem oznacza radość w Katalonii. Zawsze gdy piłkarze Barcelony grają oficjalny mecz, a wówczas trwają wybory papieża, to piłkarze z Camp Nou zwyciężają efektownie. Jeśli tradycji stanie się zadość, papieża poznamy w czwartek.

Foto: Eurosport

Analizując historię Barcelony, można odnieść wrażenie, że nad zespołem z Katalonii czuwa boska opatrzność.
Piłkarze FCB trzykrotnie rozgrywali oficjalne mecze w trakcie konklawe (w 1958, 1978 i 2013 roku) i wszystkie te spotkania kończyły się ich zwycięstwami. Co więcej, wszystkie takim samym wynikiem - 4:0.

"Papieskie mecze"

Pierwszy "papieski mecz" Duma Katalonii rozegrała w październiku 1958 roku. Żartowano wówczas, że kardynałowie musieli być wtedy skupieni nie tylko na wyborze papieża, ale i modlitwie za Barcelonę. Katalończycy rozgromili bowiem 4:0 swoich odwiecznych rywali - Real Madryt. Dwa dni po Gran Derbi na zwierzchnika kościoła katolickiego wybrano Angelo Giuseppe Roncalliego, który do historii przeszedł jako Jan XXII.

Gdy 20 lat później - w październiku 1978 roku - w Watykanie trwało konklawe, w Hiszpanii Barcelona mierzyła się z Las Palmas. I wtedy opatrzność czuwała nad Barceloną. Zespół z Camp Nou rozbił ekipę z Wysp Kanaryjskich 4:0. Niedługo potem - dokładnie dwa dni później - na tronie Piotrowym zasiadł Polak - Karol Wojtyła, którego cały świat zapamiętał jako Jana Pawła II.

Cud na Camp Nou

Kolejny odcinek do tej niesamowitej historii Katalończycy napisali we wtorkowy wieczór. W Watykanie rozpoczęło się konklawe, tymczasem na Camp Nou Barcelona mierzyła się z trudnym zadaniem.
Musiała odrobić straty z pierwszego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Milanem. Przed spotkaniem mało kto dawał gospodarzom szansę na awans do kolejnej rundy - wicemistrzowie Hiszpanii nie dość, że w Mediolanie ulegli 0:2, to nie imponowali formą w ostatnich meczach. Wielu powtarzało, że Barcelonie potrzebny będzie cud. I ten się chyba wydarzył. Barcelona po jednym z najlepszych meczów w sezonie pokonała Milan 4:0.

"Konklawe Barcelony"

Wyjść z podziwu dla osiągnięcia piłkarzy Barcelony nie może wyjść katalońska prasa. Dziennikarze zwracają uwagę nie tylko na efektowne zwycięstwo "Dumy Katalonii", ale i niezwykłą zależność z wydarzeniami w Watykanie. Katalońskie gazety swoje artykuły nazwały "Biały dym nad Camp Nou" czy "Konklawe Barcelony".

Teraz należy cierpliwie czekać na wybór nowego papieża. Zgodnie z tradycją, nowego zwierzchnika Stolicy Apostolskiej poznamy w czwartek. Dwa dni po zwycięskim meczu Barcelony.
Autor: adsz//twis/k / Źródło: tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama