Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Nanga Parbat. Kolejny dzień akcji poszukiwawczej Nardiego i Ballarda

Emil Riisberg

07/03/2019, 17:05 GMT+1

Nowe wieści w sprawie poszukiwań wspinaczy zaginionych na Nanga Parbat. Jak poinformowano, na zboczu góry dostrzeżono za pomocą teleskopu "dwie sylwetki". Niestety akcja z użyciem śmigłowców nie była możliwa, nie wiadomo, czy rozpocznie się też w piątek.

Foto: Eurosport

Celem akcji jest odnalezienie Włocha Daniele Nardiego i Brytyjczyka Toma Ballarda, z którymi utracono kontakt jedenaście dni temu, tuż po tym, gdy himalaiści poinformowali, że dotarli do wysokości 6300 m na tzw. Żebro Mummery'ego.
W poszukiwania od kilku dni angażuje się grupa wspinacza Alexa Txikona.
Przez ostatnie kilkanaście godzin Hiszpan i jego ekipa obserwowali zbocze Nangi za pomocą teleskopu. W czwartek poinformowano, że udało im się dostrzec "dwie sylwetki". Jak dodano, poczyniono starania o sprowadzenie na miejsce śmigłowców. "Wkrótce rozpoczną się poszukiwania" - napisano na oficjalnym profilu wyprawy Daniele Nardiego.

Muszą czekać

Niestety po kilku godzinach poinformowano, że śmigłowce ostatecznie nie dotarły do bazy Txikona, bo zostały przekierowane do zadań wojskowych. Spekuluje się, że kłopot z zaangażowaniem w akcję helikopterów ma związek z napiętymi stosunkami między Indiami a Pakistanem.
"Jesteśmy zmuszeni odłożyć operację na jutro [piątek - red]. Mamy nadzieję, że sytuacja militarna i warunki pogodowe pozwolą nam ruszyć na Nanga Parbat" - czytamy na profilu Nardiego.
Txikon i jego ekipa noc mają spędzić w wiosce Ser, skąd, jeśli będzie to możliwe, zostaną w piątek podjęci przez śmigłowce.

Brak kontaktu od 11 dni

Ostatnie wiadomości od Nardiego i Ballarda pochodzą z 24 lutego. Dzień później na oficjalnym profilu wyprawy podano, że nie ma z nimi kontaktu. Z powodu niesprzyjających warunków pogodowych dopiero 28 lutego zorganizowano dwa loty śmigłowcem zwiadowczym. Sytuacja zrobiła się jeszcze bardziej niepokojąca, gdy tego samego dnia zboczem góry zeszła lawina.
Z powodu fatalnej pogody Txikon i trzech innych wspinaczy, którzy przebywali w bazie pod K2 i wyrazili chęć pomocy w poszukiwaniach, dotarli na Nanga Parbat dopiero w ostatni poniedziałek. Bask udostępnił ekipie ratunkowej drony. Badano nimi drogę, którą podążali zaginieni himalaiści. Nie natrafiono na żadne ślady.

Rok po zaginięciu Mackiewicza

W zeszłym roku Nanga Parbat zimą zdobyli Tomasz Mackiewicz i Elisabeth Revol. Mackiewicz zginął podczas schodzenia, Francuzka została uratowana przez Adama Bieleckiego i Denisa Urubkę, którzy przerwali wtedy wyprawę na K2.
Autor: TG\kwoj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama