Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Akcja ratunkowa na K2. Coraz mniejsze szanse na odnalezienie zaginionych

Emil Riisberg

08/02/2021, 05:55 GMT+1

Trzech zaginionych na K2 himalaistów jest w bardzo trudnej sytuacji. Według Sajida Sadpary, syna jednego ze wspinaczy, szanse na przeżycie na wysokości 8000 metrów są bardzo małe. Oprócz Muhammada Alego Sadpary na ośmiotysięczniku znajdują się Islandczyk John Snorri i Chilijczyk Juan Pablo Mohrem.

Foto: Eurosport

Młody Pakistańczyk wycofał się z dalszej akcji na wysokości około 8000 m z powodu awarii reduktora w butli tlenowej. Ostatni raz widział ojca i dwóch jego towarzyszy na wysokości 8200 m, gdy rozpoczęli pokonywanie najtrudniejszego odcinka, tzw. Szyjki Butelki.

Śmigłowce wykorzystane

Sadpara wrócił później do obozu III (7300 m) i czekał 20 godzin na powrót himalaistów. Gdy warunki pogodowe pogorszyły się, rozpoczął zejście. W sobotę dotarł do bazy. Trójka alpinistów skontaktowała się ostatni raz z bazą pod K2 w piątek o godz. 6 rano polskiego czasu.
W niedzielę drugi raz do poszukiwań zaginionych wykorzystano śmigłowce - tym razem trzy, należące do armii pakistańskiej. Lepsze warunki pogodowe po południu pozwoliły na wzbicie się maszyn na maksymalną wysokość 7800 m. Na ich pokład został zabrany m.in. Sajid Sadpara oraz kierownik komercyjnej ekspedycji Seven Summit Treks - Chhang Dawa Sherpa. Ten ostatni przekazał, że podczas lotów nie dostrzeżono żadnych śladów himalaistów. Widoczność powyżej 7900 m była jednak bardzo ograniczona.
- Szanse na przeżycie dwóch lub trzech dni na wysokości 8000 metrów zimą są bardzo niskie - Sadpara powiedział agencji AFP.
Muhammad Sadpara to zdobywca ośmiu ośmiotysięczników. Jako pierwszy wszedł zimą na Nanga Parbat (2016) z Baskiem Alexem Txikonem i Włochem Simonem Moro. W 2012 r. brał udział w polskiej zimowej wyprawie na Gaszerbrum I (8068 m) zakończonej pierwszym zimowym wejściem na ten szczyt w Karakorum przez Adama Bieleckiego i Janusza Gołąba. Sadpara był jednym z uczestników ataku szczytowego, ale ze względu na odmrożenia musiał się wycofać.

Próbując powtórzyć sukces

16 stycznia dziesięciu Nepalczyków dokonało historycznego wyczynu, wchodząc na K2 - ostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik. Dziewięciu z nich używało tlenu z butli, jeden - Nirmal Purja, zdobywca Korony Himalajów i Karakorum w 189 dni (z użyciem tlenu) - tym razem wspinał się bez dodatkowego tlenu.
Niemalże w tym samym czasie, gdy Nepalczycy świętowali sukces, podczas zejścia z obozu I do bazy wysuniętej zginął hiszpański himalaista 49-letni Sergi Mingote, kierownik sportowy komercyjnej wyprawy Seven Summit Treks, zdobywca 10 z 14 ośmiotysięczników. W akcji ratowniczej brali udział m.in. Polacy - – Magdalena Gorzkowska i wspinający się filmowiec Oswald Rodrigo Pereira. Polka po nieudanej próbie ataku została ewakuowana helikopterem z bazy do Skardu z powodu pogarszającego się stanu zdrowia spowodowanego zatruciem pokarmowym.
W piątek na K2, drugim co do wysokości szczycie globu, lecz uważanym za najtrudniejszy technicznie, doszło do kolejnej tragedii. Zginął bułgarski himalaista, 42-letni Atanas Skatow, zdobywca 10 z 14 ośmiotysięczników.
Autor: mb/TG / Źródło: PAP / AFP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama