Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Wyścig 24h Le Mans 2022. Robert Kubica o udziale w prestiżowej imprezie. Co powiedział?

Emil Riisberg

12/10/2022, 07:57 GMT+2

Przed Robertem Kubicą ostatnia z rund tegorocznych mistrzostw świata w wyścigach długodystansowych (WEC). Polak przyznał, że jego celem jest zwycięstwo w najbardziej prestiżowej z imprez w cyklu. - Muszę przyznać, że zakochałem się w Le Mans - podkreślił kierowca rezerwowy Alfa Romeo Racing Orlen w Formule 1.

Foto: Eurosport

Dla Kubicy sezon 2022 jest pierwszym pełnym sezonem w mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych (WEC). Po pięciu z sześciu dotychczas rozegranych rund zespół Polaka Prema Orlen Team plasuje się na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej (76 pkt), chociaż do podium brakuje mu zaledwie czterech punktów.

Kubica o Le Mans: to najważniejsza impreza sezonu

Polski kierowca nie ukrywa, że największym sentymentem darzy 24-godzinny Le Mans, w którym w tym roku zajął wysokie drugie miejsce w klasie LMP2.
- Muszę przyznać, że zakochałem się w Le Mans, to coś wyjątkowego. Bez niego wyścigi Endurance nie byłyby tak atrakcyjne, to najważniejsza impreza sezonu - zaznaczył, mówiąc o wyścigu, który po raz pierwszy rozegrano w 1923 roku, a tegoroczna edycja była już 90. w historii.
37-latek nie ma wątpliwości, że aby w przyszłości myśleć o triumfie we Francji, muszą zostać spełnione pewne warunki.
- Jeśli chce się tam wygrać, trzeba startować w kategorii Hypercar, która już jest w cyklu, ale w przyszłym roku będzie więcej teamów i producentów, więc będzie większa konkurencja - dodał Kubica.
- Chciałbym startować w tej kategorii, ale nie wiem, czy to będzie możliwe. Jeśli nie, to mam nadzieję, że będę mógł spędzić jeszcze jeden sezon w LMP2, czyli na "zapleczu" najsilniejszych Hypercars, i mieć dobry punkt wyjścia na 2024 rok. Poczekajmy do końca sezonu, potem decyzje zapadną - podkreślił.

Kubica: możemy zająć drugie miejsce, ale musimy się postarać

Zwycięzca Grand Prix Kanady Formuły 1 z 2008 roku wierzy, że w ostatniej rundzie obecnego sezonu jego team stać na włączenie się do walki o podium.
- Bahrajn to trochę inna impreza niż pozostałe. Byłem już tam w zeszłym roku, bo uczestniczyłem w dwóch ostatnich rundach WEC, więc wiem, czego się spodziewać. Wciąż możemy zająć drugie miejsce, ale musimy się postarać - powiedział przed wyścigiem, który odbędzie się 12 listopada w Bahrajnie.
picture

Foto: Eurosport

Transmisja z 8-godzinnego wyścigu w Bahrajnie na antenie Eurosportu oraz w Eurosporcie Extra w Playerze.
Autor: rozniat/twis / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama